#26
Środa, 27 sierpnia 2014
Wycieczka: 7.00 km | w terenie: 0.00 km | czas wyjazdu: 00:27 h | średnia: 15.56 km/h | vmax: 0.00 km/h | temperatura: st C | rower: Kelly's Spider | Kategoria Puławy
Po mieście
Dystans całkowity: | 2613.56 km (w terenie 71.00 km; 2.72%) |
Czas w ruchu: | 139:16 |
Średnia prędkość: | 18.53 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.00 km/h |
Suma kalorii: | 793 kcal |
Liczba aktywności: | 92 |
Średnio na aktywność: | 28.41 km i 1h 34m |
Więcej statystyk |
Środa, 27 sierpnia 2014
Po mieście
Czwartek, 21 sierpnia 2014
Po mieście.
Sobota, 25 sierpnia 2012
W końcu miałem okazję przejechać się z nowymi SPD. Jak to bywa zdobyłem nowe doświadczenie - czyli upadek. Fajnie się jechało, czuć różnicę no ale chciałem się zatrzymać i sprawdzić w telefonie trasę, no i zatrzymałem się tylko zapomniałem wypiąć obuwia no i leżę w rowie, ale wszystko ok a to doświadczenie utkwiło mi w głowie i następne razy już pamiętałem o wypięciu obuwia.
Rundka do Nałęczowa kilka fotek po drodze i zjazd do bazy.
Podjazdy dobijały
Dworzec Klementowice
Mój nowy sprzęt. Ciężko było nim dojechać do Nałęczowa.
Bolało
Wtorek, 7 sierpnia 2012
Nowy gadget do roweru czyli SPD Wellgo.
Wstyd przyznać ale w domu nie miałem klucza 15 żeby odkręcić pedały. Wybrałem się więc do wujka na działki a że ma warsztat to i klucz nie jeden się znajdzie. Miało być szybko i gładko ale tak nie było. Pedały tak się zapiekły że nie mogłem odkręcić ale wieloletnie doświadczenie wujka pomogło, no i młotek. Wystarczył kilka razy mocno walnąć w korbę (nie byłem tym zachwycony bo korba trochę ucierpiała) ale pedały puściły.
Teraz jeszcze czekam na bloki i zobaczymy jak się jeździ z SPD, mam nadzieję że się nie zabiję.
Poniedziałek, 6 sierpnia 2012
Na zakupy do tesco.
Czwartek, 2 sierpnia 2012
Bujanko po mieście z tomeckim
Włostowice, park, bulwar i kierunek Dęblin a tam za pomnikiem w prawo na Puławy Azoty i kierunek Puławy.
Summer
Środa, 1 sierpnia 2012
Objazdówka po mieście i wczorajsza trasa (trochę zmieniona bo od razu skierowaliśmy się na Sadłowice i Nasiłów)
Kręconko z tomeckim, tępo trochę wolne bo tomecki przyjechał wczoraj z Krakowa do Puław rowerkiem.
Rumaki
Słit foto
Wtorek, 31 lipca 2012
W pierwszej kolejności wybrałem się do sklepu na Włostowicach po bidon i koszyk. Po zamontowaniu pojechałem już na właściwą trasę. Z Włostowic przez park w kierunku starego mostu i tam na skrzyżowaniu Piłsudskiego i 6 Sierpnia napotkałem zgromadzenie ludzi. Jak się okazało jakiś amstaf i czy coś podobnego (nie znam się na psach) zaatakował psa którego prowadziła pani. Pies pani ucierpiał, pani doznała szoku a policja dusiła amstafa i gazowała go bo bydle się rzucało mając cały pysk we krwi. W koło policji,psa, i pani z psem tłum gapiów (no i oczywiście ja :) i ciekawe co by było gdyby pan policjant nie zdołał utrzymać tego psa hmmm.
Nie zabawiłem długo przy tej akcji, śmignąłem starym mostem w kierunku Janowca aby przeprawić się do Kazimierza promem. I tak sobie jechałem i jechałem i przed Janowcem piękny znak PROM kierunek Kazimierz Puławy no to zawinąłem we wskazanym kierunku i znowu jadę i jadę i jest następny znak PROM itp , strzałka pokazuje w lewą więc jadę w lewą i tak jadę ale coś mi nie pasuje, no ale nic znak był na znaku mowa o Kazimierzu wiec jadę ale tchnęło mnie i sprawdziłem papę w telefonie no i kupa. Jadę owszem na prom ale ten w Bochotnicy, no nic nie chciało mi się zawracać więc jadę dalej patrzę kolejny drogowskaz PROM Kazimierz Puławy hmmm coś tu nie tak, skręcam tak jak pokazuje znak i patrzę w dali kolejny znak PROM Bochotnica - super, nie wiem kto stawiał znaki ale to musiał być wysokiej klasy inżynier choć teoretycznie można powiedzieć że się wszystko zgadza do Kazimierza da się dojechać i do Puław też.
Po przeprawie promem na brzegu niespodzianka, patrzę DODA stoi więc pstryk jej fotę, no i później śmignąłem ścieżką rowerową wzdłuż Wisły do Mariny i do domku.
Miał być prom no i był prom. Następnym razem pojadę do Kazimierza i stamtąd promem do Janowca bo w Kaziku przynajmniej wiem gdzie jest prom :)
Action Jackson
Tak swojskie klimaty, krowy, ludzie i woda to musi być czad. yeah!!!
DODA d-_-b
Piątek, 27 lipca 2012
Przeczekałem upały i o 19.00 wystartowałem na przejażdżkę.
TRASA: Puławy-Młynki-Końskowola-Stara Wieś-Skowieszyn-Puławy
Ze Skowieszyna pojechałem zamiast w prawą stronę zielonym szlakiem, skręciłem w lewą i wyjechałem na Włostowicach skąd udałem się na ścieżkę rowerową wzdłuż Wisły i pod starym mostem wbiłem się na naszą Marinę. I w końcu odnalazłem tą wspaniałą wieżę widokową bo do dziś nie wiedziałem gdzie się znajduje.
Sun Marina
Cmentarzysko
New romantic
Wtorek, 24 lipca 2012
Dalsze wyprawy w celu "zbadania" stawów w osinach.
W Osinach postanowiłem trochę urozmaicić trasę i pojechałem przez las w kierunku Zakładów Azotowych. W lesie suchy piach na drodze dawał popalić.
Z.A Puławy
Coś się dzieje