Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:63.72 km (w terenie 20.00 km; 31.39%)
Czas w ruchu:03:52
Średnia prędkość:16.48 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:15.93 km i 0h 58m
Więcej statystyk

Puławy - Gołąb - Piskory - Bałtów - Puławy

Czwartek, 28 lipca 2011

Wycieczka: 43.90 km | w terenie: 20.00 km | czas wyjazdu: 02:36 h | średnia: 16.88 km/h | vmax: 0.00 km/h | temperatura: st C | rower: Kelly's Spider | Kategoria Puławy

Miał być niebieski szlak i Piskory ale niestety, drogi pozalewane brak dojazdu i Piskory poszły w niepamięć. Ale za to też miałem mokro i jakie przeżycia.
Droga standard czyli, Azoty, Gołąb dalej wzdłuż torów i w prawą na przejeździe kolejowym. Tam zaliczona piaskarnia a przed Niebrzegowem radiolatarnia lotniska w Dęblinie. Znajduje się w prostej linii od pasa startowego.Służy do naprowadzania samolotów schodzących do lądowania.
Radiolatarnia ścieżki podejścia do pasa startowego tzw. "dalsza".
No i dalej kierunek Piskory i właśnie tu zaczynają się problemy. Droga zalana więc dawaj znajdę inną i zaczęło się, jadąc przez łąki zaczynało być bardziej mokro pod kolami pierwsza, druga kałuża na drodze (nie dało się objechać bo wszędzie mokro a droga najpewniejsza) jakoś przejechać się dało ale już kolejne to kupa w lesie. Wysoka trawa na drodze, kałuża no i zrobiłem rower wodny, pedałowałem z butami pod wodą i ta 4 kałuże zaliczone a Piskory NIE i na dodatek droga mi się skończyła a wracać tą samą to mi się nie uśmiechało. Trochę się cofnąłem i znalazłem drogę do lasu i wtedy odetchnąłem laskiem dojechałem do Bałtowa tam w sklepie gieesowskim (tak Pani nazwała ten sklep gdy pytałem czy jest jakiś czynny w okolicy) mały browarek i nawrotka w stronę Zakładów Azotowych. Na koniec do wujka na działki przemyć rower i do domu. Ufff wreszcie koniec




Wiadomo co


Nieczynny dworzec PKP Gołąb


Tablica przed piaskarnią. Była jeszcze jedna "WSTĘP WZBRONIONY" ale nie widziałem jej za bardzo


ISKRA. Co chwilę przelatywały, szkolenie pełną parą


Nieszczęsne kałuże które zrobiły z mojego roweru, rower wodny


Radiolatarnia. Teren wojskowy, ogrodzony i za bardzo nic tam nie ma, anteny na środku domek przed którym siedziało 2 żołnierzy i jakieś dziecko.

Z serwisu

Środa, 27 lipca 2011

Wycieczka: 5.84 km | w terenie: 0.00 km | czas wyjazdu: 00:24 h | średnia: 14.60 km/h | vmax: 0.00 km/h | temperatura: st C | rower: Kelly's Spider | Kategoria Puławy

Rower odebrany. Wymieniony suport (prawdopodobnie niepotrzebnie bo przyczyną dziwnych strzelań, prykań itp. był łańcuch który się rozpiął), no i serwisant powiedział że udało mu się sklepać łańcuch bez ujmowania ogniwa. Jazda próbna no i pech a może szczęście, znowu coś strzela , pryka więc krótki postój, wnikliwe przyglądanie się w łańcuch i co? znowu rozpięty. Nawrót do serwisu zameldowanie Panu o problemie no 5 minut roboty , łańcuch lżejszy o jedno ogniwo i zero prykań. Więc jak pisałem na początku wymiana suportu była zbędna, Pan serwisant mówił ze no jakieś lekkie luzy są ale pewnie poddał się mojej sugestii bo mu powiedziałem że prawdopodobnie to suport i pociągnął temat dalej i sprzedał mi suport, ale przynajmniej mam nowy suport (chyba :) )

Do serwisu

Wtorek, 26 lipca 2011

Wycieczka: 3.00 km | w terenie: 0.00 km | czas wyjazdu: 00:11 h | średnia: 16.36 km/h | vmax: 0.00 km/h | temperatura: st C | rower: Kelly's Spider | Kategoria Puławy

Rower wylądował w serwisie. Wymiana suportu i skrócenie łańcuch. Jutro może bedzie do odbioru i w końcu może normalnie pobrykam.

Runda po Puławach

Czwartek, 21 lipca 2011

Wycieczka: 10.98 km | w terenie: 0.00 km | czas wyjazdu: 00:41 h | średnia: 16.07 km/h | vmax: 0.00 km/h | temperatura: st C | rower: Kelly's Spider | Kategoria Puławy

Runda po mieście
Zaliczony nasz piękny miejski stadion (jazda od strony lasu), działki (Sienkiewicza), osiedle Niwa od strony lasu i na koniec Wisła (stary most) i powrót do domu.


Nasz super hiper stadion


i piękne trybuny


Chyba znowu stadion nie przejdzie odbioru technicznego i otwarcie szykuje się na zimę :)


Budowa portu w Puławach. Chyba będzie taki jak w Gdańsku