Prom
Wtorek, 31 lipca 2012
Wycieczka: 32.80 km | w terenie: 0.00 km | czas wyjazdu: 01:24 h | średnia: 23.43 km/h | vmax: 46.90 km/h | temperatura: st C | rower: Kelly's Spider | Kategoria Puławy
W pierwszej kolejności wybrałem się do sklepu na Włostowicach po bidon i koszyk. Po zamontowaniu pojechałem już na właściwą trasę. Z Włostowic przez park w kierunku starego mostu i tam na skrzyżowaniu Piłsudskiego i 6 Sierpnia napotkałem zgromadzenie ludzi. Jak się okazało jakiś amstaf i czy coś podobnego (nie znam się na psach) zaatakował psa którego prowadziła pani. Pies pani ucierpiał, pani doznała szoku a policja dusiła amstafa i gazowała go bo bydle się rzucało mając cały pysk we krwi. W koło policji,psa, i pani z psem tłum gapiów (no i oczywiście ja :) i ciekawe co by było gdyby pan policjant nie zdołał utrzymać tego psa hmmm.
Nie zabawiłem długo przy tej akcji, śmignąłem starym mostem w kierunku Janowca aby przeprawić się do Kazimierza promem. I tak sobie jechałem i jechałem i przed Janowcem piękny znak PROM kierunek Kazimierz Puławy no to zawinąłem we wskazanym kierunku i znowu jadę i jadę i jest następny znak PROM itp , strzałka pokazuje w lewą więc jadę w lewą i tak jadę ale coś mi nie pasuje, no ale nic znak był na znaku mowa o Kazimierzu wiec jadę ale tchnęło mnie i sprawdziłem papę w telefonie no i kupa. Jadę owszem na prom ale ten w Bochotnicy, no nic nie chciało mi się zawracać więc jadę dalej patrzę kolejny drogowskaz PROM Kazimierz Puławy hmmm coś tu nie tak, skręcam tak jak pokazuje znak i patrzę w dali kolejny znak PROM Bochotnica - super, nie wiem kto stawiał znaki ale to musiał być wysokiej klasy inżynier choć teoretycznie można powiedzieć że się wszystko zgadza do Kazimierza da się dojechać i do Puław też.
Po przeprawie promem na brzegu niespodzianka, patrzę DODA stoi więc pstryk jej fotę, no i później śmignąłem ścieżką rowerową wzdłuż Wisły do Mariny i do domku.
Miał być prom no i był prom. Następnym razem pojadę do Kazimierza i stamtąd promem do Janowca bo w Kaziku przynajmniej wiem gdzie jest prom :)
Action Jackson
Tak swojskie klimaty, krowy, ludzie i woda to musi być czad. yeah!!!
DODA d-_-b